poniedziałek, 10 listopada 2008

"Kocham Bambera"

Wybacz Kogut, ale to jest mój blog o mnie, a nie jakiś antyblog Kylie.Tak więc nie będzie dzisiaj zadnego psalmu dla Kylie, ani zadnej innej cudownej nowinki z zycia gwiazdy. Wiem tylko tyle, ze Kylie posiada fbl, na który niestety nie udało mi się trafić. Widocznie tylko wybrancy mają tam wstęp.
Dzien minoł pod hasłem "kocham Bambera", tak w skrucie mozna opisać moją integracje z rozwydrzonym czterolatkiem. Małe dzieci są takie fajne tak łatwo mozna nimi manipulować. Powiesz mu, zeby zrobił to a on to zrobi. To jest cudowne. Chciałbym, zeby wszyscy tak działali na moje polecenie. Jestem Gwiazdą wiec nalezy mi się takie traktowanie.Ale mniejsza z pierdołami, chociaz! Wracając do dzieciaka muszę przyznać, ze ma chłopka talent do wkurwiania Niny, szczególnie jak mówi "Nina idz do Pysia"-moja szkoła ;) albo jak robi jej "smazoną bułe" albo jak bawi się jej gitarą ;) ewentualnie rysuje jej portret. Wg niej zapewnie najlepiej jakby wogole nie istniał. Chociaz wg. mnie jest pocieszny, do chwili bo potem zaczyna ostro wkurwiać.
Zostawiając juz temat dzieciaka, jutro LoVe Parade, albo PArada RówNości czy jak kto woli, poprostu zbyt, zdecydowanie zbyt przesadzone swietowanie swieta niepodległosci. Moze cos jutro napisze jak dostane jakąs refleksje odnosnie swięta niepodległosci. W kazdym bądz razie jutro Termos będzie sobie gwiazdorowala, przez jeden dzien. Wzasadzie nic juz do niej nie mam. Wybaczyłem jej ale niesmak pozostał. Zobaczymy jak jej wyjdzie to spiewanie na wozie z koniem. Pff kto to widział, wiesniaczki ułani, kon i ku*wa moze jeszcze bąbki i łancuchy do okoła wozu. Notmalnie wies spiewa i tanczy. A spiewa rzeczywiscie wies. Taką piosenkę wybrali, ze to jakaś totalna porazka bedzie, ale przynajmniej smiesznie.
A tak wogole, moja depresja jesienna daje o sobie ostatnio coraz mocniej znać.Ewidentnie zapomniałem o moim zyciowym mottcie.Tak więc reasumując tą krutką wypowiedz "The Future starts today, not tomorrow" Postanowiłem zmienic moje zycie diametralnie. Zauwazyłem, ze ostatnio chyba się zaczołem poddawać. Tak łatwo się nie dam, swoją drogą zlego diabli nie biora no ale jeszcze ten znak zodiaku zobowiązuje ale... mnie sie nieda zaszufladkowac!
Nie no teraz juz tak całkiem serio, bez głupich wyskoków z podtekstami. "The future starts today, not tomorrow!" No własnie do cholery!, albo "niech to szlag" jakby to było napisane w ksiązce, którą ostatnio czytam ;). Czemu ja o Tym zapominam?! Popadam w jakąś szarosc, w jakąs jebaną rutyne i nie moc, obawa przed tym co moze byc albo co będzie mnie przytłacza. Podcina mi skrzydła. Co będzie jak zaryzykuje i przegram? Przegram wszystko, wiec wole siedziec pocichu no ale wtedy umiera moja prawdziwa osobowosc i marzenia. No i wtedy wchodzą pozory, zeby się jakos podbudować i całkowicie nieprzytłoczyć. Takie juz zycie gwiazdy przez małe "g" gwiazdy, która moze byc kims ale boji się zaistniec. Ale kiedys trzeba bedzie sie przełamać i wreszcie zacząć zyc.
Teraz, zeby się calkowicie nie dobic postanowiłem sobię znaleźc jakies pozyteczne zajęcie. Jawnie tu i teraz ogłaszam, ze postanowiłem zapisać się na taniec. Tak własnie, trochę ruchu by się przydało temu mojemu spasionemu cielsku. Coraz wiecej skóry mi się odkłada nad miednicą, i obojczyki już jakos tak slabo zarysowane... No i drugie bardzo kreatywne zajecie, ktore wzasadzie wymysliłem dzis, chociaz jest jakby odrodzeniem starego juz pomysłu. Kazdy(wybrany) wie, ze chciałem grac na skrzypcach, ale nie wypalilo. I teraz stwierdzam, ze nawet dobrze ze tak się stało jak się stało.Bo postanowiłem kupić GITARE! Będzie smiesznie, znaczy troszke fajnie. Wsumie to nie moze byc trudne bo tyle osob na tym gra,no a skrzypce? Skrzypce pozostawmy kujoną ;) a ja się wezmę za gitare. Ciekawe co z tego wyjdziee. Nie długo mam URKI więc się na gitare uzbiera ;).
TRZEBA SIĘ WZIĄŚĆ ZA SZKOŁE W KOŃCU, BO BYŁO JUŻ W MIARE OK, A TERAZ WSZYSTKO ZNOWU ZACZYNA SIĘ PIEPRZZYĆ. Ale dostałem dzisiaj takie "pokonaj siebie" i Wierze, ze teraz mi się ze wszystkim uda ;)

1 komentarz:

Sybuszka pisze...

nie wiem czy wiesz kochanie ze slowo bamber zostalo wymyslone przeze mnie wiec nie jestes taka oryginalna gwiazda bo psedo sobie "zgapiles".Moglbys dac o tym wzmianke w poscie co???? bo jezeli wszyscy cie tak kochaja i uwielbiaja fajnie bylo by wiedziec skad masz ksywe.... ;/ TROCHE ZAL BO SIE MASZ ZA TAKIEGO NAJLEPSZEGO a wychodzi na to ze kreatywna jestem ja...wybacz mi :P