Droga Sylwio, chciałbym się ustosunkować do twojego komentarza, który był bardzo obszerny, i w którym przelałaś wszystkie swoje złości i zale do Bozego świata na mnie. Wzasadzie nie jesteś dla mnie nikim szczególnym, więc nie będę Ci dokładnie odpowiadał na wszystkie zarzuty, którymi mnie obrzuciłaś, bo poprostu mi to zwisa ale mimo wszystko chciałbym się wypowiedzieć odnośnie kilku twoich zarzutów wobec mnie. Pozwolę sobię przytoczyć tutaj twój komentarz.
oh dziekuje kochanie ...czuje sie zaszczycona ze mimo iz jestes znana osoba..rozchwytywana na ulicach...wszechstronna gwiazda...postanowiles sie poswiecic i kilka zdan w swoim poscie umiescic o tak przyziemnych istotach jaka jestem ja i moja kuzynka...to zaszczyt moc czytac o tym co myslisz..chociaz w sumie nikogo to raczej nie ineteresuje..powracajac jednak do tematu..chodzilo bardziej o zart, aczkolwiek dalej uwazam ze naryszules prawa autorskie i jestem bardzo zaskoczona ze osoba tak wielkiego pokroju slowo czynnikom pisze przez a...moze najpierw naucz sie ortografii zamiast sie wpieprzac w postach o swoich genialnych myslach i uczuciach...tak martyna dala mi adres twojego bloga bo tak debilistyczny punkt widzenia powinnien przeciez ujrzec swiatlo dzienne aby wszyscy normalni mogli sie posmiac z takiego (tutaj wymysl cos sam)... bo przeciez nie ma takich wielu... masz chyba za wysoka samoocene....nie jestes zadna gwiazda ani nawet jego namiastka!!! odnosnie " autografu" to nie dzieki stary bylo by upokorzeniem ogladac pobazgrana kartke ktorej posiadanie wydaje mi sie bezsensowne...chociaz wiem ze dawanie przez ciebie autografow stwarza ci lepsza frajde i radoche niz osobom ktorym je dajesz...proponuje rozdawanie ich jako ulotek pod mostem trzebnickim moze nawet zrobisz na tym biznes...widze tez ze wracamy do punktu A... czym jest to ze atakujesz a potem udajesz niewiniatko a teraz nawet gwiazde i probujesz zrobic ze mnie idiotke chociaz wiesz ze mam racje ale przyznanie jej bylo by ponizeniem a przeciez autorytet tak wielu osob nie bylby wstanie ponizyc sie i przyznac ze popelnil blad... jesli chodzi o blyszczyk to zostal zakupiony i wyslany, szkoda bo nie wiedzialam ze tez chcesz...spruboj pobic rekord i posmarawoc sie jakims wiecej niz 5 razy na j.polskim... wydaje mi sie ze jest takie zdanie "patrz na siebie" czy naprawde smarowanie blyszczykiem martyny na polskim tak cie gnebi ze nie mozesz w nocy spac...to faktycznie koszmar..idz do psychologa ;] oj nie moze ty potrzebujesz przyjaciol z ktorymi mozesz porozmawiac..uppss chyba nie masz...byles tak zajety swoja "slawa" ze chyba troche sie pogubiles...o i co najwazniejsze jak kazdy zaczynasz miec moj drogi coraz wiecej wrogow ktorzy troche pokrzyziuja ci plany... zal bo sie staczasz...pozdro dla martyny
1)Czepiasz sie do tego, ze zrobilem blad ortograficzny. Przejzyj dokładnie mojego bloga a napewno znajdziesz ich więcej! Naprawdę! Mam dysleksje. A jeżeli moje błędy ortograficzne Cie az tak strasznie rażą nie musisz tego czytać, nikt Cie nie zmusza. Przynajmniej tak mi się zdaje, że nie czytasz tego pod jakimś przymusem. Dysleksja jest zwykłą chorobą, traktuje ją na równi powaznie co moją astmę, co prawda nie mam zadnych kompleksów spowodowanych tym, ze zdarza mi się robic błędy ortograficzne, ale uwaza za niesmaczne szydzenie z tego. To tak jakbyś...hmm, nasmiewała się z kogoś kto ma chore gardło, że ma smieszny, czy wręcz głupi głos.
2)Uważasz, ze mam zbyt wysoką samoocene, być może ale myślę, że nie tobie to oceniać bo nawet mnie nie znasz. Rozmawiałaś ze mną kiedyś?! Tak normalnie na zywo a nie na gg czy na n-k ?! Nie! Więc mnie nie znasz, a po jednym blogu, na którym pisze się co się chce nie mozna ocenić czy ktos jest "debilny" i czy ma zbyt wysoką samoocene, bądz czy jest namiastką gwiazdy.
3)Wiesz byłem tak zajęty moją "slawą", ze straciłem przyjacioł, tak uwazasz Ty. Ok masz prawo do swojego zdania tylko zastanawia mnie skąd czerpiesz takie informacje?! Wiesz rozpędziłbym jeszcze bardziej moją kariere gdybym nie poświecał mojego czasu na naprawianie twoich i Martyny relacji? Gdybym nie musiał Ci na nowo pokazywać twoją wartość, i pomagać odzyskać wiarę w to, że zycie jest piękne. Co już Ci odpusciło, i nie masz na kim się wyładowac?! TY mnie znasz ledwo ledwo i oceniasz ja w takim razie tez mam do tego prawo bo znam Cie tak samo jak Ty mnie, i uwazam, ze jestes zwyczajnie fałszywa. Gdy potrzebowałas mojej pomocy, żeby się dowiedzieć co i jak u Martyny byłas zupelnie inna. To jest smutne gdy ktoś kogo uwazasz za znajomego nagle Cię atakuje wzasadzie bez powodu. Tak to jest przykre ale nie rusza mnie to zupełnie. Walnełas taki wywód, zeby do mnie w jakiś sposób przemówić, dac mi cos do zrozumienie no ale wybacz nie udało się. Ludzie twojego pokroju mówili, mówią i będą mówić rozne rzeczy, i podkładać takim jak ja(ludzią, którzy mają jakis cel) swinie. Wybacz ale nic dla mnie nie znaczysz, więc ani trochę nie zabolało mnie to co napisałaś.
5) Czepiałaś się moich błędów ortograficznych? Jak tak czytam twoj komentarz to Ty jednak popracuj nad swoją interpunkcją ;) Pzdrawiam
sobota, 15 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
przykro mi ale z tego co wiem wszelkie choroby mozna wyleczyc i nie uwazam ze dysleksja jest nie wyleczalna..uwazam ze wiele osob mowi ze ma dysleksje i nic z tym nie robi i dostaja wiele ulatwien jak na przyklad dluzszy czas nie niektorych testach!!! moze sporobowalbys nad tym popracowac co? w sprawie interpunkcji...to powiem tylko tyle ze specjalnie dla ciebie popracuje nad tym a takze dziekuje za zwrocenie mi uwagi.... nie jestem falszywa i masz racje ze nie znamy sie prawie w ogole ale sadzac po tym co piszesz jestes najlagodniej "dziwny"! oczywiscie nikt nie zmusza mnie do czytania twojego bloga robie to z ciekawosci co nowego, fascynujacego i zadziwiajacego napiszesz...nie chce cie juz wiecej "atakowac" aczkolwiek wydaje mi sie ze wziales moj PIERWSZY komentarz za bardzo na serio i przez to teraz sie klocimy...nie chcialam zeby tak to wyszlo..nie chce sie klocic no chyba ze jest juz za pozno...i chcesz zeby nasze relacje tak zostaly!?
chyba chcialabym z toba porozmawiac na gadu gadu zeby cos ci wyjasnic bo nie chcialabym zebys moje komentarze dawal do postow... hmmm nie wydaje mi sie ze przelewam jakies zale...moze po prostu nie znasz sie na zartach...przez jeden komentarz robisz problem...wlasciwie mogles zle to odebrac...w takim razie przepraszam...nie wiem czy dobrze przeczytales PRZEPRASZAM...wszyscy widzieli? jestem pewna ze teraz wkleisz to do posta i napiszesz jaka glupia sylwia znowu ma problemy... aha wydaje mi sie ze to ty jestes falszywy ale moze wytlumacze kiedy indziej!!! to daj znac czy mozemy porozmawiac....
Boże,
weź się już zamknij.
Nie ośmieszaj się jeszcze bardziej, po prostu się zamknij.
Nie masz przypadkiem problemów z ocenieniem własnej wartości?
A poza tym- łatwo tak pisać komentarze, nie?
a ciebie kto pytal o zdanie zalosny dzieciaku....
hah ;) ale ze mnie gówniara, co Sylwuś? ;P
Ale widzisz, muszę trzymać stronę mojego "pustego chłopaka". ;DDDDD
Prześlij komentarz